Niby jest, ale jakby go nie było… (…)W pewnej chwili do salonu przyszedł Krzyś. – Tato – zaczął, podchodząc do stołu, przy którym siedział tata. – Czy mogę Ci opowiedzieć, kto dziś przyszedł do nas do klasy i co nam przyniósł pokazać? – Yhmm..– nie odrywając wzroku od komputera, odrzekł tata. – Mów, mów, ja słucham. I tak jak wcześniej, znów zastukał palcami w klawiaturę, a oczy miał wpatrzone w ekran laptopa. Krzyś usiadł przy stole naprzeciwko taty i zaczął mówić: – Dziś na pierwszą lekcję, razem z naszą panią, przyszedł pan podróżnik. Tak się przedstawił. Powiedział, że bardzo dużo podróżuje po świecie, a potem opowiada o tym dzieciom w szkołach, bo może ktoś tak jak on, polubi przygody i podróże. I wiesz, on najczęściej podróżuje statkami, bo uwielbia morza i oceany. Tato – nagle przerwał swoje opowiadanie Krzyś, by o coś zapytać – czym się różni morze od oceanu, bo się nie zapytałem, a strasznie jestem ciekaw. Czym się różni morz od oceanu? Po tym pytaniu zapadał długa cisza. W tym czasie Krzyś wpatrywał się w tatę, czekając, aż ten odpowie. Najpierw pomyślał, że tata się zastanawia nad odpowiedzią, bo może to pytanie było trudne… ale kiedy ciągle nie słyszał odpowiedzi, postanowił powtórzyć: – Tato, słyszałeś? Czym się różni morze od oceanu? Wiesz, czy nie wiesz? – troszkę zniecierpliwionych głosem zapytał Krzyś. I dalej nic. Jakby taty nie było. Czyli nie tylko dla mnie go nie było, kiedy się bawiłem tuż obok jego nogi. Niby był, a jakby go nie było. Teraz Krzyś również to zauważył. Wstał z krzesła i zbliżył się do taty. – Tato! – głośniej niż poprzednio powiedział Krzyś i pociągnął tatę za rękaw koszuli. – Co takiego synku? Coś chciałeś ode mnie? Bo nie słyszałem? – lekko zdezorientowany pan Andrzej zwrócił się w stronę syna, który stał teraz tuż obok niego.– Pytałem, czym się różni morze od oceanu, bo pan podróżnik raz pływał po morzu, a innym razem przez ocean, kiedy odwiedzał różne kraje i miejsca na ziemi – już trzeci raz zadał do samo pytanie Krzyś i widziałem, że gdzieś zniknęła ta iskra radości, którą miał, gdy przyszedł, żeby podzielić się swoimi przeżyciami ze szkoły. – Aa… morze od oceanu, powiadasz… – lekko niepewnym głosem odezwał się pan Andrzej i znów wrócił do stukania w klawiaturę. Normalnie, jakby ktoś go porwał i zostawił tu tylko ciało, bo głowy tu na pewno nie było. To znaczy, pan Andrzej myślami był zupełnie gdzie indziej i nie zwracał uwagi na to, co dzieje się wokół niego. Nawet dla kogoś z podzielną uwagą, byłoby trudno w takiej sytuacji przekonać dziecko, że jest słuchane. Tym bardziej komuś takiemu, jak tata Oli i Krzysia, który z pewnością tej podzielności nie miał. Co więcej, gdy robił jedną rzecz, poświęcał temu całą swoją uwagę. To też dobra cecha, którą po tym zdarzeniu postanowił wykorzystać i sprawić, by uważne słuchanie stało czym naturalnym w ich domu. Jasny układ Nie tylko Krzysiowi trudno było porozumieć się z tatą. Również pani Ewa nie mogła do niego dotrzeć po powrocie do domu. Jak zwykle, tak i w tym przypadku, wszystko było po coś dobrego. Choć Krzysiowi przykro się zrobiło z powodu tego, co zaszło między nim, a tatą, to ostatecznie wszyscy domownicy na tym skorzystali. Co więcej, nauczyli się super rymowanki, która pomogła zapamiętać to, na co wszyscy w domu się umówili. Na pomysł ustalenia pewnej zasady wpadł tata Krzysia. Pomyślał, że pomoże ona zarówno dzieciom, jak i rodzicom we wzajemnych relacjach. Dzieci też nie słuchają uważnie O tym wie każdy rodzic. Wystarczy, że maluch zasiądzie przed telewizorem lub komputerem, czy tabletem, a znika razem z butami. Można do niego mówić, a i tak nie usłyszy. A nawet, gdy potwierdzi, że słyszy, to i tak nic do niego nie dotrze. Dlatego pan Andrzej postanowił wprowadzić zasadę uważnego słuchania wśród wszystkich, w tym również u dzieci, by uważne słuchanie weszło wszystkim w nawyk. A że jest bardzo prosta i wygląda na bardzo korzystną dla każdego, z jej akceptacją nie było najmniejszych problemów. Sam Krzyś przyznał, że umie się skupić na budowie wieży z klocków i słuchaniu tego, co tata akurat chce mu powiedzieć. Jeśli chcesz wiedzieć, jaka to zasada, zajrzyj do bajki i wykorzystaj ja w swoim domu. Dziś trudno o człowieka, który słucha w pełni uważnie. Wszechobecne telefony zawładnęły dużymi i małymi, co sprawia, że mało kto dziś ze sobą rozmawia twarzą w twarz. Chyba, że tym drugim “rozmówcą” jest telefon. Fragment Uwielbiam bawić się długą trawą przyniesioną z ogrodu. Gdy tylko taką wyrwę, od razu przynoszę do domu i … co ja wtedy nie wyprawiam. Skaczę, tarzam się, biorę trawę w pyszczek, chowam pod dywan, a potem… i to jest najlepsze: biegnę pod ścianę, biorę długi rozbieg i pędzę w stronę dywanu, gdzie ukryłem swoją zabawkę (czyli źdźbło trawki). Kiedy jestem już blisko, robię wślizg i daję nura, wjeżdżając najpierw łapkami, a zaraz potem pyszczkiem pod dywan. Jest. Znów udało mi się ją znaleźć. Potem kładę się na boku obok dywanu i tylnymi łapkami kopię w niego tak szybko, że aż pyłki kurzu lecą i …zaczynają się pojawiać nitki… Wiem, wiem… trochę jestem psuj, ale pani Ewa kiedyś to widziała i mi na to pozwoliła. Powiedziała, że dywan jest już trochę stary i nic się nie stanie, jeśli trochę się nim pobawię. Przejdź do pełnej wersji Uważne słuchanie Czy bajka “Sztuka słuchania” pomoże ci w lepszej komunikacji ze swoim dzieckiem? Na pewno stanie się dobrą okazją do rozmowy na temat aktywnego i uważnego słuchania. Nie wiem, czy pomysł pana Andrzeja przyjmie się również u ciebie w domu, ale na pewno warto spróbować. W tym również pomoże ci bajka. Nikt nie lubi być ignorowany, również dzieci. Dlatego jeśli dowiedzą się, że mogą liczyć na twoją pełną uwagę, coś może się zmienić w ich myśleniu. Nawet, jeśli początkowo zdarzać się wam będzie dzielić uwagę na telefon lub komputer i osobę, która chce wam coś powiedzieć, to warto spróbować. Nigdy nie wiesz, kiedy zaskoczy i zostanie na dobre. Bajka szczególnie przyda się dzieciom, które: mają problem z uważnym słuchaniem innych, również w szkole czy przedszkolu, ciągle zabiegają o uwagę dorosłych, czują się ignorowane i niesłuchane, lubią opowiadać o tym, co przeżyły danego dnia. Pomocna będzie też dla ciebie, jeśli: nie potrafisz uważnie słuchać swojego dziecka, chcesz, by uważne słuchanie na dobre zagościło w twoim domu, masz problem ze zwróceniem uwagi swojego dziecka na to, co do niego mówisz, w domu nie potraficie słuchać siebie nawzajem, chcesz odpocząć po pracowitym dniu i miło spędzić czas z dzieckiem. Myślisz, że bajka “Sztuka słuchania” spodobałaby się twojemu dziecku? Jeśli tak, możesz mu dać o wiele więcej. Ta bajka jest jedną z 21 opowieści, które dostępne są w zbiorze pt. Przygody Kota Afika Pozytywne przekonania w formie rymowanek. Wzruszają, śmieszą, uczą, zapadają w serce i umysł Możesz wybrać wersję do czytania lub słuchania. Albo też obie wersje, bo czasem zechcecie poczytać, a innym razem wspólnie posłuchać jednej z wesołych i uczących czegoś nowego bajek. Ebook i audiobook zawiera następujące bajki: 1. Nowa rodzina 2. Wizyta u pani weterynarz 3. Wyznanie Krzysia4. Wszystko jest po coś5. Trudne słowo NIE6. Czy w ciemności mieszkają potwory?7. Gdy nie chce się uczyć8. Lubię siebie9. Nikt nie musi być winny10. Kiedy kończy się zabawa 11. Kochasz mnie, czy nie?12. Sztuka słuchania13. Jesteś ważny14. Każdy jest wyjątkowy15. Niesprawiedliwe słowa16. Kto próbuje, temu się udaje17. Daj mi chwilkę18. Sukces – to takie proste. Część I19. Sukces – to takie proste. Część II20. Potrzebuję twojej pomocy. Część I21. Potrzebuję twojej pomocy. Część II Wszystkie rymowanki wplecione w przygody kota Afika, to pewnego rodzaju afirmacje dla dzieci, czyli pozytywne myśli, które pomagają w budowaniu dobrych, korzystnych i wspierających przekonań. Jeśli dobrze się zakorzenią w umyśle i sercu, pozostaną z nimi na całe życie i pomogą je przeżyć najpiękniej, jak to tylko możliwe. To nie koniec Bajka “Sztuka słuchania” to nie tylko historia widziana oczami kota Afika, któremu też spodobała się zasada wprowadzona przez pana Andrzeja. To też okazja do rozmowy i jednocześnie pomoc w jej przeprowadzeniu. W każdej chwili możesz wracać do tego, co wydarzyło się w domu Pogodnych i pytać, co dziecko o tym sądzi. Pamiętaj też, by również w czasie tej rozmowy słuchać uważnie tych, którzy akurat mają coś do powiedzenia. Tego samego domagaj się od innych, gdy ty będziesz przy głosie. Słuchajcie, czytajcie i uczcie się od siebie nawzajem tego, a uważne słuchanie niech będzie darem dla innych i cennym przekazem, że jesteście dla siebie ważni. *Tekst zawiera linki afiliacyjne do Programu Partnerskiego Wydawnictwa Złote Myśli
Jeśli zależy Ci na tym, by pełne radości, poczucia szczęścia i pogody ducha szło przez życie, opowiadaj mu jak najwięcej bajek o radości. Czytaj te, które tutaj znajdziesz i wymyślaj nowe. Jeśli wiesz, że w bajce wszystko jest możliwe, na pewno dasz sobie radę.
Miłość ma różne oblicza. Jeśli więc sądzicie, że znajdziecie tu tylko piękne, wzruszające filmy o miłości romantycznej, to czeka na was niespodzianka! Tematyka w naszym zestawieniu jest bowiem dużo szersza. Każdy znajdzie coś dla siebie. I ci zakochani po uszy, którzy chcą poznać inne historie, o równie pięknym uczuciu, i ci, którzy jeszcze nie zaznali szczęśliwej miłości. Obejrzyjcie i przekonajcie się – jest nadzieja! Inni widzowie dostrzegą też wartościowy przekaz, przez co będzie nam łatwiej docenić to, co mamy. Warto przecież spojrzeć na świat i kino z innej perspektywy, czyimiś oczami, nawet jeśli przez moment pojawią się w nich łzy. 11 najlepszych filmów o miłości „Titanic” – James Cameron Naszą listę filmów o miłości zaczynamy klasykiem, który powinien zobaczyć każdy, a jest to „Titanic” w reżyserii Jamesa Camerona. Ten obraz sprawił, że wszyscy nastolatkowie, którzy dorastali w 1998 roku kochali się albo w Kate Winslet albo w Leonardo di Caprio. Młodzi aktorzy w kilka tygodni po premierze byli znani dosłownie na całym świecie. W czym tkwi sekret tego filmu? Na pewno jest nim wzruszająca historia - oto dwójka głównych bohaterów spotyka się na pokładzie luksusowego statku. On jest biednym malarzem, ona - dziewczyną z bogatego domu. Mimo tych różnic zakochują się w sobie. Jednak nad ich uczuciem wisi widmo katastrofy. I to chyba własnie ono sprawia, że właściwie od początku filmu widzowie płaczą ze wzruszenia nad ich losem. Ale poza samą historią siłą filmu jest aktorstwo - młodziutcy wykonawcy głównych ról chwytają za serce. I ta piosenka Celine Dion! Film warty tego, by nie tylko go obejrzeć, ale też mieć na półce i do niego wracać. „West Side Story” – Steven Spielberg Jedna z najsłynniejszych historii miłosnych (premierę miał w 1957 roku) w nowej interpretacji - ty, razem legendy amerykańskiego kina Stevena Spielberga. „West Side Story” to musical, który pokauzje zakazaną miłość. Co jest przyczyną zakazu? Pochodzenie - Maria (Rachel Zegler) i Tony (Ansel Elgort) są związanie z dwoma różnymi gangami. Piękna choreografia, kostiumy i wpadająca w ucho muzyka – jeszcze długo po seansie tego filmu o miłości będziecie nucić takie hity jak „Tonight” czy „America”. „Pamiętnik” – Nick Cassavetes Jeśli czytaliście choć jedną książkę Nicolasa Sparksa lub oglądaliście dowolną ekranizację, to już mogliście poznać styl autora. Tak jak Stephen King jest królem horrorów, tak Nicolas Sparks jest mistrzem wzruszających miłosnych historii. Każda jego powieść (nawet jeśli odrobinę schematyczna) staje się wielkim hitem – miłość dwojga ludzi, których uczucie zostaje wystawione na wielką próbę to w końcu bardzo uniwersalny temat. Najważniejszą ekranizacją powieści Sparksa jest bez wątpienia „Pamiętnik” z Rachel McAdams i Ryanem Goslingiem w rolach głównych. Co ciekawe, młodego Goslinga osadzono w tej roli, bo producentom wydał się… mało atrakcyjny! A taki właśnie miał być Noah – niezbyt urodziwy, z ubogiej rodziny. Z kolei postać grana przez McAdams (Allie) to piękna dziewczyna z bogatego domu. Nastolatkowie oczywiście zakochują się w sobie podczas letnich wakacji, a później rodzice starają się ich rozdzielić. Co stanie się, kiedy przypadkiem spotkają się po latach? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne? Film ten można oglądać wiele razy - to po prostu jeden z najpiękniejszych filmów o miłości. Za każdym razem na nowo odkrywamy i przeżywamy uczucie bohaterów, zachwycamy się pięknymi krajobrazami i całą otoczką. Jeśli czujecie niedosyt, pamiętajcie, że opowieści Sparksa jest bardzo wiele. Polecamy inne ekranizacje jego książek. To równie wzruszające filmy, a wymienić należy między innymi te tytuły: „Szkoła uczuć”, „Szczęściarz”, „Wciąż ją kocham”. „I że Cię nie opuszczę” – Michael Sucsy Historia oparta na faktach i to jest w niej najciekawsze. Młode małżeństwo ulega wypadkowi samochodowemu. Mąż (Channing Tatum) wychodzi z niego bez szwanku, jednak żona (Rachel McAdams – królowa miłosnych filmów) traci pamięć. Nie poznaje ukochanego, nie pamięta nic z ich wcześniejszego szalonego, ale jakże udanego życia, a ich wspólny dom budzi w niej wręcz odrazę. Czuje się nieswojo, a jedyne co sobie przypomina, to okres młodości i były chłopak. Mąż jednak nie odpuszcza i stara się zadbać o partnerkę tak, by była w stanie na nowo się w nim zakochać i dać im jeszcze jedną szansę. Sprawdźcie, co z tego wyszło - emocje gwarantowane! „Gwiazd naszych wina” – Josh Boone Melodramat na podstawie powieści Johna Greena, którego nazywa się „Sparksem dla nastolatków”. Jednak ten film o miłości nie jest tylko dla młodych odbiorców – poruszy każdego, niezależnie od wieku. Nastoletnia Hasel (Shailene Woodley – „Wielkie kłamstewka”) cierpiąca na raka tarczycy, podczas spotkań grupy wsparcia, poznaje Gusa (Ansel Elgort – „Baby driver”) – byłego koszykarza z amputowaną nogą. Młodzi zaprzyjaźniają się ze sobą, a to staje się początkiem wielkiej, pierwszej miłości – pełnej pasji, namiętności, ciekawości świata, buntu i gniewu. Zakochani chcą cieszyć się życiem, bo cenna jest każda chwila, tym bardziej że nie wiadomo, która z nich będzie tą ostatnią. Co tu dużo mówić – smutny film, ale piękny i wzruszający. „Zanim się pojawiłeś” – Thea Sharrock Dziewczyna z małego miasteczka w poszukiwaniu pracy trafia do posiadłości młodego, ekscentrycznego milionera. Ona (z biednego domu, wielodzietnej rodziny) jest niepoprawną optymistką, szaloną, radosną, ubierającą się w kolorowe, dość specyficzne ubrania, a on – jedynak, oczko w głowie bogatych rodziców, sparaliżowany i zgorzkniały na skutek wypadku, który przeszedł. W ten sposób spotykają się dwa zupełnie różne światy, które na początku się ścierają, a potem wzajemnie zaczynają się uzupełniać. Lou zostaje opiekunką Willa, któremu chce udowodnić, że życie jest piękne, a marzenia można spełniać każdego dnia. Jak potoczy się dalej ich relacja? Historia jak z bajki, jednak czy zakończy się happy endem? W role głównych bohaterów wcielili się Emilia Clarke („Gra o tron”) i Sam Claflin („Igrzyska śmierci”). Film powstał na podstawie światowego bestselleru Jojo Mojes - autorka napisała też scenariusz do opisywanego filmu. Warto poznać ten niezwykły film o miłości i jego książkowy pierwowzór, a także literacką kontynuację pt. „Kiedy odszedłeś”. „Narodziny gwiazdy” – Bradley Cooper O duecie Lady Gagi i Bradley’a Coopera mówiło się bardzo wiele – głównie o ich świetnym wykonaniu oscarowej piosenki „Shallow”. Sam film był remakiem dramatu o tym samym tytule z Judy Garland - powstała również wersja z Barbrą Streisand. Lady Gaga gra tu początkującą piosenkarkę, którą przypadkiem wypatruje dawny gwiazdor – niestroniący od używek, zniszczony showbiznesem i intensywnym życiem rockmana. Artyści zakochują się w sobie, a muzyk pomaga młodej wokalistce zyskać sławę. Tylko co stanie się, kiedy uczeń przerośnie mistrza, a w ich związek wkradnie się zazdrość i powrócą demony z przeszłości? „Narodziny Gwiazdy” to mocny, poruszający film o wielkiej miłości, pasji i destrukcji. Ze świetnymi rolami i wspaniałą muzyką w tle. „Czas na miłość” – Richard Curtis Jeśli uważacie, że smutne filmy o miłości nie są dla was, to sięgnijcie po „Czas na miłość". Bardzo pozytywny, wzruszający i refleksyjny obraz – trochę taka fantastyczna bajka dla dorosłych, mówiąca o tym, co w życiu jest ważne i podkreślająca rodzinne wartości. Kończąc 21 lat, Tim Lake (Domhnall Gleeson) odkrywa rodzinny sekret – może tak jak jego ojciec, podróżować w czasie. Chłopak postanawia w ten sposób ułatwić sobie odnalezienie dziewczyny. Trzeba tylko uważać, by tę niezwykłą umiejętność właściwie wykorzystać, a cofając się, nie przegapić najważniejszego. To mądry, uroczy film z przesłaniem, który oprócz magicznej aury porusza też wiele poważnych tematów. Nie zabraknie brytyjskiego humoru i westchnień wzruszenia. Nic dziwnego, bo za tę produkcję odpowiada reżyser i twórca, hitów takich jak „To właśnie miłość”, „Cztery wesela i pogrzeb” czy „Dziennik Bridget Jones”. „Tajemnica Filomeny” – Stephen Frears Wolicie nieco ambitniejsze kino? Koniecznie obejrzyjcie „Tajemnicę Filomeny” - opowieść o dojrzalszej miłości z zupełnie innej perspektywy. To film, który wzruszy was wielokrotnie. Najpierw będą łzy ronione nad smutnym losem głównej bohaterki, później popłaczecie się ze śmiechu, a na koniec dopadnie was nostalgiczne wzruszenie. Filomena (genialna jak zwykle Judi Dench) ma dość skrywania swojego sekretu. Wyznaje bliskim, że będąc nastolatką zaszła w ciążę, a rodzice się jej wyrzekli i trafiła do zakonu. Siostry zabrały jej nowonarodzone dziecko i oddały do adopcji. Po 50 latach kobieta dojrzewa do decyzji, by odnaleźć syna. Czy to się uda? Kim jest i gdzie się znajduje jej dorosłe już dziecko? Z pomocą Filomenie przychodzi lokalny dziennikarz, który zaciekawiony jej historią, chce pomóc rozwiązać zagadkę sprzed lat i ją opisać. Fascynująca i emocjonująca podróż. Film ma na swoim koncie wiele nagród m. in. BAFTA czy wyróżnienie na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, nominacje do Oscarów i Złotych Globów. „Wierzę w Ciebie” – Andrew Erwin/Jon Erwin Wzruszająca i inspirująca historia prawdziwej wielkiej miłości z wiarą w tle. Jeremy Camp ( Apa – „Riverdale”) jest wielką gwiazdą chrześcijańskiej muzyki – ma na swoim koncie miliony sprzedanych płyt, tłumy fanów i koncerty na najpopularniejszych stadionach. Jednak największym szczęściem jest dla niego ukochana – Melissa. Oboje są piękni, młodzi, zdolni, świat stoi przed nimi otworem, dopóki nie okazuje się, że dziewczyna jest poważnie chora, a szanse na przeżycie są niewielkie. Terapia nie przynosi rezultatów. Pozostaje im wiara i wspólna modlitwa. Czy miłość czyni cuda? To przykład filmu, który nie jest kinem typowo religijnym, moralizatorskim, ale w subtelny sposób mówi o etyce, wierze. Jeśli lubicie takie klimaty, polecamy również dramat „Chata” (reż. Stuart Hazeldine), o ogromnej miłości rodziców do dzieci i o tym, jak ojciec próbuje odnaleźć sens życia po stracie najmłodszej pociechy. W skrzynce znajduje list, który prowadzi go do starej, leśnej chaty. Okazuje się, że jest to miejsce zbrodni, gdzie ktoś zabił jego córkę. Pogrążony w rozpaczy mężczyzna odkrywa, że za drzwiami chaty znajduje się dziwna kraina, przypominająca niebo. W rolach głównych wystąpili: Sam Worthington („Avatar”) i Octavia Spencer („Służące”). Efekty specjalne robią wrażenie, a historia, choć łzawa, wbije was w fotel. „Tamte dni, tamte noce” – Luca Guadagnino Idealny film do płakania? To właśnie „Tamte dni, tamte noce”. Fani tego filmu urządzali sobie specjalne seanse, żeby oglądć go i wzruszać się do łez. Głównymi bohaterami są Elio (Timothée Chalamet - więcej o aktorze przeczytacie w tym artykule Timothée Chalamet - symbol pokolenia) i Oliver (Armie Hammer), którzy spotykają się podczas wakacji we włoskiej posiadłości rodziców Elia. Czy odważą się pójść za uczuciem? Jak na to zareaguje otoczenie? Niezwykle wzruszający film, dzięki któremu Timothée Chalamet stał się aktorem znanym na całym świecie. Piękne krajobrazy, słońce, stylowe kostiumy i urok Włoch z lat 80. sprawiają, że jest to film o miłości idealny na wakacje. Co sądzicie o naszych propozycjach do obejrzenia? Jakie wzruszające, romantyczne filmy są na waszych listach – tych z ulubionymi tytułami i tymi, które chcecie zobaczyć? Sprawdźcie na więcej kinowych melodramatów w wersjach na DVD. Polecamy zaopatrzyć się w chusteczki i życzymy miłego, pełnego wrażeń seansu. A jeśli szukacie więcej ciekawostek i nowości ze świata filmu to przeczytajcie też te artykuły: Najlepsze studia filmowe na świecie - sprawdź, czy znasz je wszystkie Wszystkie twarze Jokera, czyli przegląd aktorów, którzy wcielili się w rolę największego wroga Batmana „I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże” i inne kultowe francuskie komedie, które trzeba zobaczyć
Książka opowiada o spotkaniu pilota z przybyszem z innej planety. To historia o dorastaniu do wiernej miłości, prawdziwej przyjaźni i odpowiedzialności za drugiego człowieka. Choć pierwotnie książka była adresowana dla najmłodszych, to bardzo szybko zdobyła serca dorosłych na całym świecie.
Bajki terapeutyczne to łagodna forma odkrywania prawdy o sobie, mechanizmach z których nie zdajemy sobie sprawy. Kojarzą się z opowieściami z dzieciństwa, ale pokazują całą galerię bohaterów, których problemy, smutki i tęsknoty znajdziemy w swoim dorosłym życiu. Wszystkie pisane są dla ludzi, których spotykam w swojej pracy, są prezentem ale też podsumowaniem przebytej drogi. Było sobie królestwo, w którym rządził mądry i uwielbiany przez poddanych król. Król miał marzenie wybudowania pięknego pałacu, do którego będą przychodzili ludzie, by spędzać z nim czas na ucztach i zabawach. Rozpoczął budowę śniąc o jego wielkości i wspaniałości. Wizja pałacu była ciągle w jego głowie, co jakiś czas się zmieniała, nigdy nie powstał plan, który dawałby pojęcie o kreowanej przez króla przestrzeni. Był wielkim kreatorem, najlepiej przecież wiedział czego potrzebuje, a może raczej wiedział co aktualnie mu się podoba. Wystarczyła jedna wyprawa do innego kraju by wrócił z głową pełną pomysłów na przebudowę komnat, na zmianę wielkości okien, dekoracji, kwiatów w pałacowym ogrodzie. Każdy kolejny nowy kawałek wydawał mu się znacznie piękniejszy od poprzedniego ale nigdy dość doskonały by się nim ucieszyć. Potrzebował kolejnych inspiracji, kolejnych wypraw, spotkań, wyjazdów i powrotów… Na pytanie dlaczego budowa trwa tak długo odpowiadał zawsze, że szuka czegoś doskonałego, co spowoduje, że poczuje się w pałacu wystarczająco dobrze, by się w nim zatrzymać na dłużej. Nie umiał nazwać czego szuka, ale wiedział, że na pewno to znajdzie, dlatego musiał wyjeżdżać. Ciągle był w podróży – w poszukiwaniu inspiracji, nowości, ekscytujących wielobarwnością obrazów. Po jakimś czasie stwierdził, że nie za bardzo lubi wracać pałacu, ponieważ towarzyszyło mu tam poczucie jakiegoś braku, czy niedoskonałości, której nie lubił, a która dawała dziwne poczucie kłucia pod sercem. Nie mógł tam nikogo zaprosić, ponieważ nie było tam jeszcze wystarczająco dobrego miejsca dla gości, więc pięknie zdobione komnaty wionęły pustką i dzwoniącą w uszach ciszą. Czasami było mu przykro, bo ludzie nie rozumieli jego geniuszu tworzenia, było mu z tym bardzo źle, bo przecież budował pałac dla nich, chciał tylko żeby cierpliwie zaczekali aż będzie gotowy. Jedyną osobą, która go rozumiała był jego architekt – dopingował go w jego zmianach, przebudowywał pałac z ogromną pasją godną najlepszego przyjaciela! Nigdy mu się nie przeciwstawiał. Ciągle mu towarzyszył, nawet w odległych wyprawach po nowe meble i sprzęty niezbędne do przygotowania kolejnych komnat – prawdziwy przyjaciel, pełen poświęcenia i zrozumienia. Zgadzał się na wszystkie nowe koncepcje i z zapałem zabierał się do kolejnych poprawek i przebudów wielkiego pałacu. Nigdy nie zadawał tych wrednych pytań: Kiedy skończysz budowę? Kiedy zamieszkasz w nowym pałacu? Dlaczego to tak długo trwa? Zawsze z uśmiechem przyjmował kolejną zmianę. Godził się na wszystko czego życzył sobie król, ale w duchu myślał, że wszystko i tak zrobiłby po swojemu. Powoli stał się cieniem zamiast być przyjacielem… Jedyne trudne pytanie, które go dotknęło i poruszyło zostało zadane przez syna ogrodnika: Dlaczego nie zatrzymujesz się w pałacu na dłużej skoro jest on Twoim domem? - zapytało pewnego dnia dziecko, przynosząc naręcze świeżych kwiatów do sali koronacyjnej. To słowo „dom” zabrzmiało jakoś mocno w jego głowie, ale szybko odgonił myślenie o nim usprawiedliwiając przed sobą i dzieckiem nieobecność tym, że przecież pałac był w ciągłej budowie. Przecież architekt opiekował się pałacem, „a może nawet go trochę na swój sposób kreował? – pomyślał pewnego dnia król, ale szybko odgonił tę myśl – przecież tylko realizował jego twórcze wizje, które jak rozsypane klocki pojawiały się dzięki kolejnym inspiracjom. Król lubił przestrzeń, pałac mu jej nie dawał, ogród był za mały, wyprawy niosły ze sobą spotkania z ludźmi, którzy zaczęli go trochę męczyć, więc coraz częściej wymykał się samotnie w miejsca dzikiej przyrody. Tu czuł się wolny, nikt nie zadawał trudnych pytań, nikt niczego nie chciał, nie musiał spełniać niczyich próśb. Zastanawiał się, dlaczego ludzie go męczą, było to ważne pytanie, bo przecież dla nich i spotkań z nimi budował swój piękny pałac. Podczas jednego ze spacerów odkrył, że to czego nie lubi w ludziach to to, że jak zaczyna być z nimi blisko, to oni czegoś od niego chcą, a to przecież ogranicza jego wolność! Jak oni śmią, przecież król ma prawo decydować o sobie, o tym co robi, z kim spędza czas i jakie decyzje podejmuje! Bycie z ludźmi wiązało się z zależnością, z zobowiązaniami, z pamiętaniem o tym, co dla nich ważne, a przecież królowie tego nie robią, po to są władcami by być niezależnymi od potrzeb innych ludzi! Podczas jednej z wypraw w lesie zobaczył mały domek, z którego okien biło ciepłe światło, słychać było śmiech dzieci i rozmawiających ze sobą dorosłych. Ostatnie kilka dni spędził sam, więc zatęsknił trochę za towarzystwem ludzi, lubił opowiadać i lubił słuchać mądrości innych. Głosów wydawało się być jednak za dużo jak na taki mały domek! Jak to możliwe, żeby w takiej przestrzeni pomieścić tylu ludzi? Rozejrzał się i zobaczył, że w oddali nadchodzili kolejni z prezentami w rękach. - Uff, to po prostu czyjeś urodziny - pomyślał król - więc liczba ludzi jest uzasadniona. Nie miał ochoty na świętowanie urodzin – przestarzały zwyczaj i ludzie są skoncentrowani na osobie obchodzącej urodziny, więc nic ciekawego nie czeka go na takim przyjęciu. Już miał odejść, gdy ze zdumieniem zauważył, że ludzie wychodząc z tego domu także nieśli ze sobą w rękach prezenty. Nowości było już za dużo, postanowił się temu przyjrzeć. Zapytał czyj to dom i w odpowiedzi usłyszał, że to dom wróżki. - Opowieści starych babek - pomyślał z lekkim szyderstwem - Muszą tu przychodzić naiwni ludzie, szukający pocieszenia w bajkach o dobrych ludziach i spełniających się marzeniach. Wszedł do środka i zobaczył, że ludzie wchodząc zostawiają prezenty w różnych miejscach, spotykają się ze sobą nawzajem, niekoniecznie nawet witają się czy rozmawiają z wróżką. Ale było to przyjemne miejsce, ciepłe, spokojne, jakieś dziwnie bezpieczne, chociaż dom był mały i w sumie bardzo pospolicie urządzony w środku. Spodziewał się spotkać jakąś miłą staruszkę, jednak zobaczył ładną uśmiechniętą kobietę w zwiewnej kolorowej sukience o twarzy, na której uśmiech zdawał się być stałym gościem. Szeroki uśmiech powodował dziwną lekkość w byciu w tym miejscu. Kiedy ktoś chciał już wychodzić wróżka na odchodne pytała: - Czy znalazłeś odpowiedź na swoje pytanie? Może zechciałbyś zabrać coś, co będzie ci o niej przypominać? Śmieszne - pomyślał król - To wróżka nie używa magicznej rożdżki, ani zaklęć tylko pomaga szukać odpowiedzi? I na dodatek pozwala zabierać swoje prezenty? Wtedy go olśniło, że ci ludzie nie przynoszą prezentów dla niej tylko dla siebie nawzajem i to tworzyło magię tego miejsca – ludzie dawali i brali od siebie nawzajem. Zupełnie tego nie rozumiał, wtedy ona podeszła i zapytała, czy chciałby coś wziąć dla siebie. Rozejrzał się po pokoju. - Nic nie przyniosłem, więc nic nie mogę wziąć – powiedział hardo podnosząc głowę. - Nie musisz nic dawać, żeby coś wziąć, wystarczy, że jesteś – powiedziała z uśmiechem. - Nie jestem żebrakiem, jestem królem i niczego nie potrzebuję. Chyba nie wiesz kim jestem. - W takim razie pokaż mi kim jesteś, jak żyjesz i co jest dla ciebie ważne. - Dobrze, zapraszam cię do mojego pałacu, nie jest co prawda jeszcze gotowy na przyjmowanie gości, ale mogę ci go pokazać. Może czegoś się nauczysz w kwestii urządzania domów, ten twój jest mały i strasznie pospolity, powinnaś nauczyć się korzystać z wielu rzeczy. Pamiętaj tylko, że nie mogę zaprosić cię na dłużej, tylko na chwilę, na spacer po pałacu, ponieważ nie jest on jeszcze skończony. Oprowadzanie po pałacu okazało się być prawdziwą przyjemnością dla niego, chociaż rzadko to wcześniej robił. Nie chciał go pokazywać, żeby ludzie nie widzieli różnych niedoskonałości, które ciągle wymagały poprawy, obawiał się, że mogą coś skrytykować. Ona robiła wrażenie zgadzającej się na wszystko co ludzie do niej przynosili więc wydawała się być niegroźna. Z jakimś dziwnym uwielbieniem patrzyła, kiedy opowiadał, Poza tym była bardzo zajętą ludzkimi sprawami wróżką, więc na pewno przyjdzie tylko na chwilę i potem sobie pójdzie, a on będzie mógł jej pokazać jak mogłaby żyć gdyby tylko chciała, to będzie jego prezent dla niej, kto wie, może nawet podaruje jej jakiś mebel, jeśli uzna, że pasuje do jej małego domku. Podobał mu się jej uśmiech i to z jakim zachwytem przyjmowała prezenty, które przynosili do jej domu zwykli ludzie. Wiedział, że przepychem pałacu przyćmi jej mały domek i wywoła zachwyt na twarzy. Rozpoczęli spacer po komnatach zamku. Opowiadał o meblach które kupił, kilimach przywiezionych z dalekich krain, kamieniach, które tworzyły mozaiki na podłodze. Wydawało mu się, że idzie w określonym kierunku, ponieważ znał to miejsce, sam je tworzył, zmieniał, poprawiał. W miarę wędrówki coraz więcej było przedmiotów, a coraz mniej jasności, w której części pałacu się znajdują. Zaczął się obawiać, że może nie wystarczyć dnia na obejście całego pałacu i wtedy będzie musiał się nią jakoś zaopiekować, a przecież nie było jeszcze gotowych pokoi dla gości. Ona wpatrzona słuchała jego opowieści, trochę złościło go to, że momentami bardziej podobały się jej barwne kwiaty na dywanie ogrodu u stóp pałacu, niż piękne i bogate marmurowe posadzki, ale w sumie sam z przyjemnością patrzył na ogród, kiedy kolejny okrzyk niemal dziecięcego zachwytu wypełniał wnętrze pokoju. Prawie nie pamiętał jaki jest piękny, kwiaty były takie prozaiczne i każdy właściwie mógł je mieć, dlatego mało poświęcał im uwagi. Ona była tak zwyczajna w tym zasłuchaniu i zapatrzeniu w rzeczywistość, którą wykreował, że sam zaczął się nią na nowo cieszyć, jakby odkrywał zapomniane przez siebie miejsca. W pewnym momencie stanął przy oknie wielkiej komnaty i z przerażeniem odkrył, że nie wie w której części się znajdują, ani gdzie powinni iść. W jego głowie nie było mapy pałacu! Nie potrafił przewidzieć do jakiego kolejnego pokoju wejdą, co w nim zastaną, jakiej będzie wielkości i jakie ma przeznaczenie… W połowie drogi poczuł, że już nie chce iść dalej, że nie chce odkrywać kolejnych zapomnianych komnat, że one nie niosą ze sobą obrazów, tylko są masą martwych przedmiotów, które otulają go delikatną mgłą smutku. Chciał wrócić, ale nie znał drogi!! Pałac stał się labiryntem pokoi, które nie były uporządkowane, nie łączyły się ze sobą, nie miał w głowie żadnej mapy, która dałaby bezpieczeństwo poruszania się. Wróżka stała wpatrzona w zachodzące słońce mieniące się ciepłymi kolorami, a on stał bezradny, zgubiony we własnej przestrzeni. To miejsce było się dla niego obce i nieprzewidywalne, a przecież budował je przez ostatnie kilka lat, by było pięknym i zachwycającym miejscem dla ludzi, których chciał tu zaprosić. Ludzie – no właśnie, dla kogo właściwie był ten pałac? Kto czułby się w nim dobrze? Kogo chciał w nim gościć? Właściwie nigdy nikogo nie zapytał w jakim otoczeniu czułby się dobrze, bo przecież to on wiedział najlepiej czego potrzebują inni ludzie i ciągle poprawiał wnętrza dla nich… Nie wiedział co ma zrobić, czuł, że głowa mu pulsuje, masa myśli powodowała jakąś bitwę, potworny lęk ogarnął całe jego ciało, nie mógł zrobić kroku, chciał uciec, ale nie wiedział w którą stronę ma się poruszać. W jego głowie było mnóstwo myśli, ale one także tworzyły labirynt w którym nie potrafił się odnaleźć. Wróżka wzięła go delikatnie za rękę i poprosiła, żeby opowiedział jej o ludziach, których spotkał podczas swoich wypraw i emocjach, które tym spotkaniom towarzyszyły. Dotyk jej dłoni okropnie go wystraszył. Była strasznie blisko, przestraszył się, że będzie chciała go poprowadzić przez jego pałac, to byłoby nie do zniesienia, gdyby wiedziała lepiej od niego, jak się po nim poruszać! Ale była przecież wróżką, może użyje zaklęcia i to wszystko magicznie uporządkuje. No tak, ale wtedy będzie musiał być jej wdzięczny, może czegoś będzie od niego chciała, może uporządkuje pałac po swojemu. Nie mógł na to pozwolić. Nie pozwolił jej trzymać się za rękę, ale stał bezradny, nie znajdował odpowiedzi na dziesiątki pytań, które teraz stały się jakąś wojną w jego głowie. Po co właściwie budował to miejsce? Co było siłą napędową jego działania? Dlaczego było tu tak dużo pustej przestrzeni skoro wypełniało ją tyle pięknych przedmiotów? Wróżka znowu wsunęła dłoń w jego dłoń i powtórzyła swoją prośbę: - Oprowadź mnie po pałacu opowiadając o ludziach, których spotkałeś podczas tych wypraw, o uczuciach, które ci wtedy towarzyszyły. Uff, nie chciała go prowadzić, poprosiła tylko, by to on ją oprowadził. Była zdana właściwie na niego w tej wielkiej przestrzeni, poczuł się za nią odpowiedzialny w tym chaosie wielkich nieuporządkowanych komnat. Nie bała się, stała i czekała, aż on znajdzie drogę. Cierpliwie stała powtarzając pytanie o ludzi i uczucia. Początkowo w natłoku pędzących myśli nie umiał sobie przypomnieć miejsc, które wiązały się z konkretnymi przedmiotami. - Pomyśl o kolorach, o porze dnia, o smaku potraw – powiedziała wróżka. Tak, to dobrze znał i umiał o tym opowiadać, kiedy zaczął mówić, w jego obrazach powoli pojawili się ludzie. Pamiętał dobrze spotkania, które niosły ze sobą mnóstwo emocji. Zauważył, że przestała patrzeć na ogród, cała była skoncentrowana na nim i jego opowiadaniu. Niemal z uwielbieniem na twarzy słuchała jak opowiadał o ważnych dla niego ludziach. Podczas opowiadania zaczął czuć wspomnienia. Poczuł jak bardzo ważne były te spotkania, jak dużo dawał innym ludziom i jak bardzo oni ubogacali jego, uczyli się od siebie nawzajem, czasami spierali, ale tworzyli, odkrywali, budowali razem, te spotkania były nieustanną drogą ku rozwojowi. Dopytywała o emocje, o kolory, o to, co było dla niego ważne – naprawdę była zainteresowana jego opowiadaniami. Przedmioty nagle gdzieś zniknęły, stały się tłem dla uczuć i spotkań. Opowiadał czego w czasie tych spotkań nauczył, ale też odkrywał, że zostawiał tych ludzi, nie wracał w te same miejsca, zapominając o nich z lęku przed tym, że mogą wejść w jego świat i go zmieniać, a przecież każde spotkanie pozostawiało coś, co go zmieniało – wewnątrz i na zewnątrz – każda komnata była rezultatem innego spotkania. Uczucia pozwalały mu nazywać, czego od nich doświadczył, chociaż słowo miłość było zbyt trudne do wypowiedzenia, ubierał je w przyjaźń, zaufanie, wspólną przygodę, dobre spotkania… Czuł jednak, że są to słowa trochę „zamiast” bo tamto byłoby znowu zbyt zobowiązujące, bo niosłoby ze sobą odpowiedzialność… Doszli do drzwi wejściowych, wróżka stanęła w geście pożegnania. Z uśmiechem zadała kolejne pytania: - Co pomogło ci znaleźć drogę? Co było najważniejsze w tych spotkaniach?Jakie najważniejsze słowa prowadziły cię przez ostatnie kilka godzin spaceru? Król zamyślił się na chwilę, ale serce od razu znalazło odpowiedź: - Dawanie, odpowiedzialność i miłość – DOM… Wszystkie te drogowskazy były w nim, ukryte w jego sercu, ale on je wyłączył, bojąc się zależności, bo z tym mu się do tej pory te słowa kojarzyły… Teraz patrząc na nie przez pryzmat emocji zobaczył, że dają bezpieczeństwo i jasną przestrzeń, do której każdy może być zaproszony… Nie potrzebował magicznych zaklęć wróżki. Magia odpowiedzi była w nim, ona zadała tylko zwyczajne pytanie, które pozwoliło otworzyć drzwi serca. Dopiero kiedy zaczął mówić z serca znalazł prawdziwą drogę do domu… Dziewczynka z kopalni. Róża od wczesnych lat była bardzo odpowiedzialną i dzielną dziewczynką. Jej rodzice zajęci byli ważnymi sprawami i ona też czuła, że stratą czasu jest gonienie za motylami czy szycie nowych kolorowych sukienek dla lalek – zabawy małych dzieci z sąsiedztwa. Mocno stąpała po ziemi, była rozsądna i dzielna i to była jej siła, której wiele osób jej zazdrościło. Pewnego dnia powierzono jej bardzo ważne zadanie. Miała przynosić jedzenie do kopalni, w której wydobywano cenny kruszec, ważny dla całego królestwa, w którym mieszkała. Była tym ogromnie przejęta, czuła, że to ważne zadanie, że została wybrana. Dostawała pieniądze od zarządcy kopalni i sama robiła zakupy jedzenia – niezwykle była z tego dumna, ponieważ czuła, że od niej zależy dbanie o tych ludzi. Bardzo więc starannie codziennie wybierała i pakowała jedzenie dla robotników. Po pewnym czasie przychodząc do kopalni zauważyła, że jedzenia jest zdecydowanie za mało, by nakarmić wszystkich pracujących na nocną zmianę i że dostają je tylko ci, którzy są silniejsi i szybciej dobiegają do miejsca w którym je zostawia. Zauważyła też, że ludzie, którzy nie mieli siły by dalej pracować są czasami popychani przez dozorców i innych robotników, pomyślała, że tak musi być bo przecież są słabi i trzeba ich mobilizować. W słoneczny poranek, gdy przyszła rano z jedzeniem zobaczyła jak jeden z robotników został mocno popchnięty przez głównego dozorcę, ponieważ nie dość szybko zszedł mu z drogi. Upadł boleśnie raniąc się w rękę, a dozorca kopnął go mówiąc, że jest niedojdą, który nie potrafi sprostać prostemu zadaniu. Róża krzyknęła przestraszona widząc krew. Ktoś z boku mocno ją szturchnął i kazał być cicho, żeby nie rozzłościła dozorcy, który rzadko tu bywał, ponieważ nie lubił ciemności i bardzo go ona drażniła. O dziwo, kopnięty robotnik szybko się pozbierał i mimo rany na ręce zaczął pracować energiczniej od pozostałych. Zostawiła jedzenie i szybko pobiegła do domu. Było jej smutno i źle, bo pomyślała, że przynosi im za mało jedzenia, przez co oni są słabi i nie dają rady pracować. Postanowiła coś z tym zrobić. Zamieniła droższe jedzenie na tańsze, miała więc dużo chleba, sera i cebuli – może mniej pożywne od mięsa, warzyw i owoców, ale przecież mogło wystarczyć dla większej liczby osób. Niestety nadal go nie wystarczało, a dodatkowo wiele osób przestało być zadowolonych z tego co przynosiła. Postanowiła więc zacząć pracować, by móc dostarczyć więcej jedzenia – najlepiej płatna praca była właśnie w kopalni. Przynosiła więc rano jedzenie a potem zostawała na cały dzień w kopalni. Pracowała bardzo dzielnie starając się spełnić oczekiwania dozorcy od którego oceny i zadowolenia zależało jej wynagrodzenie. Bywała tak zmęczona, że przestała dbać o to, jak zapakowane jest jedzenie, jednak bardzo cieszyło ją to, że jest go więcej i że dostarczy go wielu ludziom, którzy dzięki niej nie będą głodni. Czasami martwiła się patrząc jak jej rączki przestają być białe, a potargane włosy nie przypominają już koloru zboża lśniącego w słońcu, ale odpędzała te myśli, jako niepotrzebne i zbyteczne rozczulanie się nad sobą. Po kilku tygodniach jej oczy przyzwyczaiły się do ciemności panującej w kopalni i zaczęła się w niej sprawnie poruszać. Spędzała coraz więcej czasu w kopalni widząc jaki ogrom pracy jest do wykonania, a każdy kolejny tunel, do którego wchodziła odsłaniał nowe obszary wydobycia. Obiecywała sobie, że to już ostatni tunel i że potem wróci na powierzchnię, żeby zadbać o jedzenie, dla siebie i innych. Praca w kopalni przecież ją hartowała i wzmacniała. Pewnego dnia została wezwana na górę do dostarczenia jedzenia na stół w sali, w której świętowano tegoroczne niezwykłe wydobycie kruszcu. Nie zdążyła się przebrać i dopiero w głównej sali zobaczyła, że jest blada i że trudno jej przepychać się do głównego stołu wśród ludzi, którzy bardzo rzadko bywali na dole w kopalni. Najbardziej rozpychał się główny dozorca, który chełpił się wyjątkowym wydobyciem w tym miesiącu. Z wysoką podniesioną głową wymachiwał nagrodą, którą otrzymała pod jego rządami kopalni. Stanęła pośrodku sali jakby oślepiona światłem dnia… Pomyślała o ludziach z dołu… Pracowali tam ze spuszczonymi głowami, jakby nie cieszyło ich to, jak cenny kruszec wydobywają. No właśnie, dlaczego ich to nie cieszyło…dlaczego nie widzą ogromu pracy, którą wykonują… dlaczego… W ciemności można ukryć ból i okrucieństwo, którego nie dałoby się ukryć w blasku dnia….
Pochwy głębikość: 17cm, Anal głebokość: 16cm, Oral głębokość: 15cm. Pełny opis. Informacje o Sex lalki miłości dla dorosłych 3 rodzaje - 5603725891 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2016-05-09 - cena 9999 zł.
Home Książki Rozrywka Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców Wydawnictwo: Novae Res rozrywka 308 str. 5 godz. 8 min. Kategoria: rozrywka Wydawnictwo: Novae Res Data wydania: 2022-04-11 Data 1. wyd. pol.: 2022-04-11 Liczba stron: 308 Czas czytania 5 godz. 8 min. Język: polski ISBN: 9788382197693 Roślinne opowieści, które was rozbawią, wzruszą i zadziwią Wszechwiedzące jabłko malinówka i dwaj nowicjusze: pomidor malinowy oraz czerwony ziemniak z tropików postanawiają zwiedzić wieś, w której przyszli na świat. Nie różni się ona od znanej nam rzeczywistości, z wyjątkiem jednego szczegółu: ludzie zniknęli. Bohaterowie, starając się żyć pełnią życia, nieustannie konfrontują się z absurdami dzisiejszego świata. Obserwując otaczający świat, pakując się w tarapaty i przeżywając miłosne rozczarowania, każdego dnia stają się bogatsi o nowe doświadczenia. Dopóki przyroda króluje, dopóty jabłko, pomidor i ziemniak żyją. Co jednak stanie się, kiedy wrócą ludzie? Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Podobne książki Oceny Średnia ocen 8,8 / 10 9 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
4. "Pamiętnik" reż. Nick Cassavetes (2004) Nie ma osoby, która nie słyszałaby o tym filmie. Starszy mężczyzna czyta kobiecie, która cierpi na Alzheimera, pamiętnik, w którym opisana jest historia miłości pełnej przeszkód. Film został zrealizowany na podstawie powieści Nicholasa Sparksa. To romantyczny film dla młodzieży i nie
Wielkie produkcje o miłości nie zawsze mają dobre zakończenie, ponieważ w filmach, podobnie jak w życiu, nie każde uczucie jest tym, które nas uskrzydla, a nieszczęśliwa miłość to częsty temat podejmowany przez twórców scenariuszy i reżyserów. Te smutne filmy o miłości z pewnością nie pozwolą wam pozostać obojętnym na cierpienie głównych bohaterów!Jedni wolą przerażające horrory, po obejrzeniu których niepokoi każdy szmer, inni na przykład polskie komedie romantyczne, gdzie wszystko zawsze kończy się dobrze, a główni bohaterowie po wielu perypetiach w końcu w spokoju mogą cieszyć się swoim szczęściem, a jeszcze inni kochają francuskie komedie Louisem de Funèsem w roli głównej. 🥰Są jednak również takie produkcje, które pokazują, jak życie i miłość wyglądają w rzeczywistości i jak często potrafią przynieść zawód. Smutne filmy o miłości idealnie nadają się na wieczór w pojedynkę, jak i wieczór we dwoje. 👩❤️👨 Jakie obrazy z ostatnich lat sprawią, że nie będziecie mogli przestać płakać? W naszym zestawieniu znajdą się historie, które mówią o uczuciu między nastolatkami, ale także o dojrzałej miłości, która kończy się w nieoczekiwanym momencie. Dowiedz się, które smutne filmy o nastoletniej miłości lub uczuciu pomiędzy dorosłymi osobami absolutnie zasługują na twoją uwagę! 🎬Jeśli właśnie planujesz romantyczny weekend lub chcesz znaleźć idealne filmy na Walentynki, propozycje z tego zestawienia niekoniecznie będą odpowiednie, aby stworzyć romantyczną atmosferę. ❤️ Filmy na Walentynki lub randkę powinny mieć radosne zakończenie, które w naszych poniższych propozycjach niestety nie mają miejsca. Zobaczcie zatem najsmutniejsze filmy o miłości, które idealnie nadają się, aby uronić kilka łez.„Uwierz w ducha”„Ghost”, bo taki jest oryginalny tytuł filmu opowiada nietypową historię miłosną Sama Wheata (Patrick Swayze) i Molly Jensen (Demi Moor). Zakochani zostają rozdzieleni przez nieoczekiwaną śmierć mężczyzny, który jednak nie opuszcza swojej ukochanej, ale jest przy niej cały czas obecny jako tytułowy duch. 👩❤️👨 Wtedy właśnie widz zobaczyć może siłę prawdziwej i niepokonanej miłości. Nie bójcie się jednak, że film ten będzie od początku do końca wyciskaczem łez, pojawia się w nim również wątek komediowy, a to wszystko za sprawą niejakiej Ody Mae Brown (Whoopi Goldberg). Oda jest ekscentryczną spirytystką, która wyłudza pieniądze od ludzi, aby kontaktować się ze zmarłymi. Przypadkowo trafia do niej Sam, który właśnie za pośrednictwem Brown próbuje skontaktować się z ukochaną. 😉„Uwierz w ducha” to historia pięknej miłości, której siły nie pokona nawet śmierć. Pozycja obowiązkowa dla każdego, kto ma ochotę na momenty ściśniętego gardła zarówno od łez, jak i od śmiechu.„ Kocham cię”Prawdziwy wyciskacz łez z gwiazdorską obsadą. W filmie bowiem spotykamy takie postaci, jak Hilary Swank, Gerard Butler czy wyśmienita Kathy Bates. 🤩 Główna bohaterka Holly – niepoprawna artystka jest w związku z trochę nieokrzesanym, ale szaleńczo w niej zakochanym Irlandczykiem Garrym. Ich relacja jest pokazana w filmie w bardzo naturalny sposób. Holly i Garry mają swoje wzloty i upadki. Choć kłócą się równie często, co godzą w ich związku da się wyczuć prawdziwą miłość, a z całą pewnością emocje, które będą towarzyszyły widzowi od początku do końca trwania filmu. Momentem zwrotnym filmu jest śmierć Garrego, który umiera przez raka mózgu. Nie jest to jednak koniec historii, a jej początek, gdyż główny bohater zostawia swojej ukochanej całą serię listów, które przybywać będą do niej w różnych momentach jej życia w ciągu następnego roku. 📩Za pośrednictwem listów, wraz z główną bohaterką, odkrywamy jakoby na nowo istotę prawdziwej miłości i poznajmy smak żałoby po ukochanej nam osobie. Mocna pozycja na wieczór we dwoje, w którym nie będziecie się bali sięgnąć po chusteczki.„Słodki listopad”Rozczulający Keanu Reeves i onieśmielająca Charlize Theron w rolach, które zapamiętacie na zawsze. Pracoholika Nelsona (Reeves) całkowicie oddanego swojej karierze poznajemy w momencie, kiedy przez swoją nadgorliwość traci zarówno pracę, jak i kobietę. Wtedy też następuje nieoczekiwany zwrot akcji. Poznaje bowiem nieoczywistą i piękną Sarę (Theron), która nie wiąże się z mężczyznami dłużej niż na miesiąc, aby „uleczyć” ich z problemów. Początkowo wydawać by się mogło, że Sara po prostu lubi zmieniać mężczyzn, jak rękawiczki, lecz gdzie wtedy byłyby ten prawdziwy wyciskacz łez? W miarę upływu czasu dowiadujemy się, że główna bohaterka jest śmiertelnie chora i w każdej chwili może umrzeć. Nie chcą się przywiązywać do mężczyzn, dla ich dobra, opuszcza ich po upływie 30 dni. Sara nie wie jednak, że tym razem trafiła na miłość swojego życia, która wcale nie chce jej opuścić, ale zapewnić jej najpiękniejszy, ostatni miesiąc. ❤️„Pamiętnik”Historia miłosna jak z bajki z tym, że kopciuszek jest mężczyzną. Noah (Ryan Gosling) i Allie (Rachel McAdams) poznają się jako nastolatkowie. On jest z biednej, robotniczej rodziny, a ona pochodzi z wysoko postawionej amerykańskiej familii. Nie przeszkodziło im to jednak, aby zakochać się w sobie bez pamięci pewnego lata 1940 roku. 🥰 Niestety rzadko która filmowa historia miłosna od początku do końca przebiega gładko i bez zawirowań. W tym przypadku było podobnie. Noah i Allie zaliczają mocne rozstanie, które jednak, jak się później okazuje, nie osłabiło siły ich uczucia. Po latach spotykają się znowu, by ponownie zawalczyć o swoją miłość. Czy im się uda?Całą historię poznajemy dzięki pensjonariuszowi domu starców, który czyta tytułowy pamiętnik pewnej starszej damie chorującej na Alzheimera. 📖 „Pamiętnik” ma swoje grono zagorzałych fanów, jak i przeciwników. Jedno jednak jest pewne. Fantastyczne kreacje aktorskie, muzyka i zdjęcia nie pozwolą Wam się nudzić.„Jeden dzień”Piękna Anne Hathaway wciela się w rolę inteligentnej i błyskotliwej Emmy, która zakochuje się w lekkodusznym Dexterze (Jim Sturgess). Dexter przekonany jest, że w życiu czeka go tylko to co najlepsze. Piękne kobiety, drogie samochody i kariera. ⭐️ W swojej pewności siebie nie jest w stanie docenić zapoznanej Emmy. Owszem zaprzyjaźnia się z nią, a ich losy będą się splatać przez następne 20 lat, ale swój błąd zrozumie wówczas, gdy spadnie na samo dno. Ich droga do miłości może wydawać się widzowi długa i męcząca, ale z całą pewnością pozwala, aby otworzyć oczy i docenić prawdziwe uczucie.❤️„Dla ciebie wszystko”Dawson (James Marsden) pochodzący z biednej i patologicznej rodziny zakochuj się w Amandzie (Michelle Monaghan), która wychowuje się w środowisku ceniącym ponad wszystko zasady moralne. W młodości los dał im szansę i zostali parą, ale niestety Dawson szybko został wciągnięty w mroczne sprawy ojca i braci, co przypłacił więzieniem. Ich drogi rozeszły się na jakiś czas, aby los mógł ich ponownie ze sobą spleść podczas wspólnego spotkania na pogrzebie dawnego przyjaciela. Niestety rodzinne historie Dawsona ponownie wystawią ich relację na próbę. Ekranizacja słynnej powieści Nicholasa Sparksa. Z jakim efektem ocenicie sami. 😉„Wciąż ją kocham”John, w którego wciela się Channing Tatum wychowuje się bez matki i z ojcem cierpiącym na lekki autyzm. Postanawia jednak zaciągnąć się do wojska, które temperuje jego wybuchową naturę. Podczas urlopu w rodzinnej miejscowości John poznaje piękną Savannah (Amanda Seyfried), w której z wzajemnością się zakochuje. 🥰 Chłopak zaczyna myśleć o zakończeniu służby w wojsku. W tym czasie jednak ma miejsce atak na World Trade Center i John, jak wielu młodych, decyduje się na przedłużenie służby i wyjazd do Afganistanu. Savannah z jednej strony wspiera ukochanego, z drugiej jednak zastanawia się, czy związek w obawie, że może stracić wybranka ma sens. Kolejna z ekranizacji powieści Sparksa. Czy równie udana, jak poprzednie? Sprawdźcie. 😉Smutne filmy o nieszczęśliwej miłościJeżeli szukacie bardzo smutnych filmów o miłości, idealnych do płakania, dobre trafiliście! Przygotowaliśmy dla was propozycję kilku wyciskaczy łez, które zdecydowanie warto obejrzeć. Najbardziej smutne filmy o miłości – nieudanej lub trudnej – to świetna propozycja dla osób, które są fanami romantycznych historii. 🎬„Wielki Gastby”Jay Gatsby dorobił się wielkiego majątku i teraz chce odzyskać miłość swojego życia – Daisy. Niestety, kobieta jest już mężatką, a ich ponowne spotkanie nie zakończy się szczęśliwie. Niesamowity, wciągający, ale jednocześnie bardzo smutny film o zranionej miłości, który zachwyca znakomitym odzwierciedleniem mody i przepychu lat 20. Scenariusz filmu powstał na podstawie głośnej powieści Fitzgeralda. W rolach głównych obsadzono Leonardo DiCaprio, Tobey’a Maguire’a oraz Carey Mulligan. ⭐️„Pokuta”Między siostrą głównej bohaterki i synem służącej jej rodziców – Robbiem, rodzi się uczucie. Podczas jednej z kolacji, Briony podgląda tych dwoje w bibliotece, co ma dla całej rodziny tragiczne skutki i komplikuje historię miłosną dwojga zakochanych. Niedługo wybucha II wojna światowa, a Briony będzie próbowała „odpokutować” swoją pomyłkę z przeszłości. W filmie wystąpiła taka plejada gwiazd srebrnego ekranu, jak: Keira Knightley, James McAvoy czy Romola Garai. Bazą scenariusza była powieść pod tym samym tytułem, autorstwa Ian’a McEwan’a. 📖„Edward Nożycoręki”Tytułowy Edward (w tej roli Johny Depp) nie jest zwykłym chłopcem – zamiast dłoni ma nożyce. 🦾 Niestety, po śmierci mężczyzny, który go stworzył, Edward zostaje całkiem sam. Do czasu, kiedy na jego progu staje akwizytorka Peg. Kobieta zaprasza Edwarda do swojego domu, gdzie chłopiec zakochuje się w jej córce (granej przez Winonę Ryder), co jest początkiem lawiny zdarzeń. ❤️ Smutna historia wyreżyserowana przez Tima Burtona to zdecydowanie jeden z najsłynniejszych obrazów reżysera, który wciąga niesamowitym klimatem.„Ona”Jeżeli nie wiecie, jakie smutne filmy o miłości mogą przypaść wam do gustu i lubicie niesztampowe historie, „Ona” z Joaquinem Phoenixem i Scarlett Johansson w rolach głównych to propozycja, która zdecydowanie ma szansę skraść wasze serca. ❤️ Theodore zarabia na życie słowem i szuka uczucia. Instalacja nowego systemu operacyjnego jest dla głównego bohatera przełomem. Okazuje się, że Theodore jest w stanie nawiązać z systemem bardzo intymną i bliską więź, co będzie dla niego brzemienne w skutkach. Dla kogo smutne filmy o miłości nastolatków będą strzałem w dziesiątkę?Po bardzo smutne filmy o miłości dla nastolatków często sięgają młode osoby, które aktualnie przeżywają nieszczęśliwą miłość lub są zakochane w niewłaściwej osobie, ponieważ potrafią wczuć się w perypetie głównych bohaterów, odnajdując w nich własne losy. 💔 Ale czy rzeczywiście smutne filmy o miłości dla młodzieży, która sama zmaga się z problemami uczuciowymi to najlepsze rozwiązanie? Czasami lepiej sięgnąć po zabawną komedię romantyczną, która poprawia humor i dobrze nastraja na przyszłość, pokazując, że zawód miłosny wcale nie jest końcem świata. 😉Smutne filmy o miłości dla młodzieżyChoć większość młodzieży lubi mocne wrażenia i zdecydowanie częściej sięga po zestawienia pod tytułem “Najlepsze horrory”, to jednak istnieje również wiele pięknych, ale smutnych młodzieżowych filmów o miłości, które uczą pokory i pokazują, że cierpienie w miłości może spotkać każdego. 💔 Jest jednak nadzieja, ponieważ dzięki takim obrazom poznajemy wiele sposobów na to, jak poradzić sobie ze stratą i zacząć na nowo żyć. Które smutne filmy o nieszczęśliwej miłości nastolatków mogą wciągnąć cię bez reszty?„Gwiazd naszych wina”Chora na nowotwór Hazel poznaje na grupie wsparcia nastoletniego Gusa i od razu rodzi się między nimi uczucie. ❤️ Niestety ich miłość na tym świecie nie będzie mogła trwać długo. Smutne filmy o miłości i chorobie są szczególnie wzruszające, a w wersji dla dorosłych proponujemy tytuł „Odrobina nieba” z Kate Hudson oraz Gaelem García Bernalem w rolach głównych. „Szkoła uczuć”Szukając tytułów smutnych filmów o miłości, nie można przegapić tej propozycji. Spokojna uczennica i najpopularniejszy chłopak w szkole muszą zacząć ze sobą współpracować. Między nastolatkami pojawia się uczucie, jednak na drodze do szczęścia staje choroba głównej bohaterki. Ten smutny film dla młodzieży stał się już kultowy! ⭐️„Ostatnia piosenka”W tym filmie mowa jest nie tylko o miłości między dwojgiem młodych ludzi, ale także o miłości między rodzicem a dzieckiem. W takiej sytuacji nic nie jest łatwe. W rolach głównych Miley Cyrus i Liam Hemsworth. 🎬„Papierowe miasta”Papierowi ludzi i papierowe domy – o tym właśnie jest film, który powstał na podstawie powieści Johna Greena. Wydaje się, że młody chłopak wyrusza w podróż, aby odnaleźć swoją miłość. ❤️ Tak naprawdę będzie to jednak znacznie trudniejsza przeprawa. „Earl, ja i umierająca dziewczyna”Greg jest introwertykiem i nie ma przyjaciół. Udaje mu się jednak nawiązać kontakt z chorą na białaczkę dziewczyną, która szybko staje się jego najbliższą powierniczką. 👩❤️👨 Miłośnicy smutnych filmów znajdą w tym obrazie wiele wzruszeń, ale także żartów!Wolisz bardziej optymistyczne obrazy? Sięgnij po klimatyczne komedie świąteczne, idealne na długie zimowe wieczory, kiedy nie możesz doczekać się atmosfery Bożego Narodzenia lub bajki Disneya dla dzieci. Nieważne, ile masz lat, filmy Disneya to zawsze dobry pomysł! ❤️Mamy nadzieję, że nasze filmowe propozycje naprawdę umilą Ci wieczór! Do naszego zestawienia wybraliśmy takie filmy, które zdecydowanie nie pozostawiają widza obojętnym. Życzymy udanego seansu 😊.Podsumowanie tego artykułuJakie smutne filmy o miłości warto obejrzeć?Szukając smutnych i wzruszających filmów o miłości zdecydowanie warto na swojej liście „do obejrzenia” umieścić takie tytuły, jak: „Wciąż ją kocham”, „Pamiętnik”, „Jeszcze jeden dzień” i „Dla ciebie wszystko”. To niesamowicie wciągające historie, które zostają w pamięci na długo, idealne na filmowy wieczór solo, w towarzystwie znajomych lub drugiej połówki. 👩❤️👨Które smutne filmy o miłości dla nastolatków zasługują na uwagę?Jeżeli chcesz znaleźć ciekawe filmy o miłości, przeznaczone dla nastolatków, koniecznie wybierz takie tytuły, jak: „Ostatnia piosenka”, „Szkoła uczuć” i „Gwiazd naszych wina”. Wszystkie pozwalają na poznanie wzruszających historii, stworzonych z myślą o młodych osobach. 😉Jakie filmy o miłości i śmierci są najbardziej wzruszające?Miłość i śmierć to połączenie motywów często wykorzystywane przez twórców filmowych. Jeżeli zależy Ci na filmach, w których miłość nierozerwalnie wiąże się z ciężką chorobą, obejrzyj „Słodki listopad”, „Odrobinę nieba” oraz „ Kocham cię” – trudno będzie ci nie uronić w czasie seansu ani jednej łzy. 🥰Które filmy o miłości są idealne do płakania?Filmy o nieszczęśliwej miłości mają ogromne grono fanów, ponieważ dostarczają widzom bardzo potężny ładunek emocjonalny. „Ona”, „Edward Nożycoręki”, „Pokuta” i „Wielki Gatsby” to propozycje, które zdecydowanie mogą skraść serca miłośnikom historii miłosnych, które nie zawsze kończą się happy end’em. 💔
Bajka dla doroslych - O pani Saszkowej. Miasto. 4:07. Bajka dla doroslych - Pare funtow szczescia cz 1. Miasto. 6:58. Bajka dla doroslych - Podrzutek. Miasto. 7:37.
,,Czy miłość romantyczna to bajka o świętym Mikołaju dla dorosłych?" - to temat mojego wypracowania. Ludzie, którzy jej doświadczają są w pełni szczęśliwi. Bardzo często widzimy ją na ekranie, ale w rzeczywistości jest ona zupełnie inna. Uważam więc, że miłość romantyczna istnieje, a ludzie, którzy mówią, że jest tylko w naszych marzeniach, prawdopodobnie jej zupełnie nie doświadczyli. Poniżej postaram się podać przykłady i argumenty potwierdzające słuszność wyżej postawionej tezy. Po pierwsze miłość nie ma żadnej definicji ,,nie unosi się gniewem, nie zazdrości".Dodaj artykuł aby odblokować treść,,Czy miłość romantyczna to bajka o świętym Mikołaju dla dorosłych?" - to temat mojego wypracowania. Ludzie, którzy jej doświadczają są w pełni szczęśliwi. Bardzo często widzimy ją na ekranie, ale w rzeczywistości jest ona zupełnie inna. Uważam więc, że miłość romantyczna istnieje, a ludzie, którzy mówią, że jest tylko w naszych marzeniach, prawdopodobnie jej zupełnie nie doświadczyli. Poniżej postaram się podać przykłady i argumenty potwierdzające słuszność wyżej postawionej tezy. Po pierwsze miłość nie ma żadnej definicji ,,nie unosi się gniewem, nie zazdrości". Dzięki niej możemy poczuć się naprawdę kochani i potrzebni. Gdyby jej nie było, to życie nasze stałoby się nudne. Każdy człowiek potrzebuje w swoim życiu tej drugiej ważnej osoby. Drugim argumentem jest to, że każda prawdziwa miłość ma swój początek. Niektóra zaczyna się wcześniej, a inna później. Przykładem tak wczesnej miłości jest nawiązanie znajomości w szkole i bycie ze sobą na zawsze! Podany przykład jest przykładem z życia wziętym mojej rodziny. Ludzie, którzy mają po 30 lat są już ze sobą 15 lat razem, czyli połowę swojego życia. Czyż to nie jest prawdziwa miłość? Ważną sprawą jest także to, ze kiedy mówimy o miłości romantycznej, niektórym kojarzy się ona z czymś banalnym, z filmem, czy z książką. Według mnie jednak nie istnieje ona tylko i wyłącznie w filmach i książkach, ale także w życiu codziennym. Może niektórzy z nas nie zauważają niej, kiedy ona do nas przychodzi. Następnym argumentem potwierdzającym, że miłość romantyczna to nie bajka, jest także to, że miłość to coś niebywałego i niepowtarzalnego. Jeśli jest prawdziwa, to zdarza się tylko raz w życiu. Jeżeli ją stracimy jest już nie do odzyskania. Dlatego właśnie warto ją pielęgnować. Kolejną sprawą jest to, że miłość daje siłę do zrobienia czegoś niewyobrażalnie trudnego. Jest ona jak to, co bardzo chronimy i czego nikomu byśmy nie oddali. Z powyższych rozważań wynika jasno, że miłość nie jest na pewno bajką o świętym Mikołaju dla dorosłych. Lecz jest dla nas jak coś najpiękniejszego, co mogło się nam w życiu zdarzyć. Miłość rozjaśnia nawet najsmutniejsze dni w naszym życiu.
5yMl. zyjge4h6uc.pages.dev/274zyjge4h6uc.pages.dev/334zyjge4h6uc.pages.dev/228zyjge4h6uc.pages.dev/7zyjge4h6uc.pages.dev/311zyjge4h6uc.pages.dev/282zyjge4h6uc.pages.dev/259zyjge4h6uc.pages.dev/224zyjge4h6uc.pages.dev/360
bajki o miłości dla dorosłych